Modlę się, Panie, do Ciebie,
wschodem słońca na niebie,
śpiewem ptaków w ogrodzie,
- modlę się, Boże, do Ciebie.
Szumem drżącej topoli,
rosą błyszczącą na trawie,
kłosem pełnym pszenicy,
- modlę się, Boże, do Ciebie.
Pracą ciężką na roli,
potem płynącym z czoła,
słońcem, co jasno świeci
i dzieckiem, co matkę woła.
Głosem dzwonu, co bije,
(Anioł Pański ktoś śpiewa)…
Gwarem tętniącym co dzień,
radością, która rozbrzmiewa.
Kwiatem pachnącym w ogrodzie,
pszczółką, która wciąż brzęczy,
wędrowcem zmęczonym co idzie,
by życiem się nacieszyć.
Spragnionym, którzy wciąż pragną
miłości, co serce rozpala,
wątpiącym i chorym, Boże,
daj siłę i moc wytrwania.
Modlę się, Panie, do Ciebie,
za tych, co już posnęli.
Modlę się, Boże, dzisiaj,
o pokój na tej ziemi.
Usłysz, nasze wołania,
wesprzyj, gdy upadamy,
wyciągnij ku nam swe dłonie
i prowadź do Twojej chwały.