Rodzinny Kraj

Czy wiesz syneczku, gdzie jest ten kraj,european union 1204030 1280
Gdzie szumią brzozy, wiatr pieśń swą gra?
Gdzie szumią łany, złociste wśród gór,
Gdzie pachną kwiaty i wabią rój pszczół ?

Gdzie gniazdo swe uwija ptak,
Gdzie tataraków gęsty las.
Gdzie strumyk cicho, żałośnie łka,
Gdzie świerszcz radośnie, na skrzypkach gra.

Gdzie lemiesz skibę przytula znów,
Gdzie ziarno pada, żniwa tuż, tuż.
Gdzie słońce świeci i pada deszcz,
Gdzie dzwony biją -Maryjną pieśń.

Gdzie kiedyś strzechą, chaty pokryte
tętniły życiem, dziś są już mitem.
Gdzie słychać było radosne granie,
A świtem dźwięczne kosy klepanie.

Gdzie żniwiarz bierze kłosy w swe dłonie,
złociste jakby słońcem spalone.
Gdzie matka w piecu, chleb dla nas piecze,
Krzyż na nim robiąc, całuje jeszcze.

Dostałeś w rękę kawałek chleba,
dziękując Bogu, że głodu nie ma.
Lecz są na świecie, też takie kraje,
gdzie głodny spać idziesz i głodnym wstajesz.

Gdzie dziecię małe, samotnie drepcze,
szukając chleba – czy ktoś go wesprze?
Podaj mu proszę to co masz w dłoni,
niech żadne dziecko, już łez nie roni.

Z letargu obudź się ma Ojczyzno
i spójrz na kraje, gdzie dzieci giną,
z głodu i wojny, co nie ustaje
niech każdy Polak, dłoń swą podaje.

Czy wiesz już synku - co to za kraj?
Tam zostawiłam dziecięcy świat.
Piękne wspomnienia, jakoby sny
w tych Polskich górach - gdzie
byłeś i Ty.

Wspomnienie to dedykuję
mojej kochanej siostrze Marii
oraz mojemu chrześniakowi
Kewinowi ze St. Zjednoczonych.