Życie człowieka jest chwilą na ziemi,
która się pali i gaśnie.
Co zrobić siostro, bracie kochany
by płomień, ten palił się jaśniej?

Żyjesz w tym świecie jakoby  z marzeń,
przepięknych gór ,lasów i żywych stworzeń,
wód oceanów, rwących strumieni,
kwiatów pachnących i słońca promieni.

Wkoło Ciebie tyle się dzieje,
niektórzy spieszą, spełnić swe marzenie,
i by osiągnąć szczyty i swe cele,
lecz zapomnieli - że Bóg istnieje.

Stoisz na rozstaju bracie mój kochany,
które z tych ścieżek prowadzi w nieznane?
a którą można bezpiecznie wędrować,
i błądzącemu podać swoje ramię.

Podając rękę, czy też kromkę chleba,
wskazujesz drogę, tę prawdziwą właśnie,
to miłość, którą masz w swym sercu,
a płomień tej miłości nigdy nie zgaśnie.

Niech teraz w tym pięknym, lecz zagubionym świecie,
nie zabraknie jedności,  wiara niech nie gaśnie
a ta chwila, którą żyjesz tu na tej ziemi,
w oczach swego Stwórcy, będzie świecić jaśnie